Matthew Bevan to kolejny haker, który wszedł do NASA. Czego się nauczył

Matthew Bevan to kolejny haker, który wszedł do NASA. Czego się nauczył

Opisaliśmy już przypadki, kiedy hakerzy i pracownicy NASA próbowali odkryć tajemnice dotyczące UFO, kosmitów i pozaziemskich technologii („Jaką prawdę o UFO opowiedział fizyk z tajnej Strefy 51” i „ Jaka jest prawda o UFO poznanym przez hakera, który włamał się do komputerów NASA ”). Dzisiejszym gościem był inny haker, który w wieku 21 lat zdołał wejść do sieci komputerowej NASA.

Już za 16 lat Brytyjczyk Matthew Bevan zdał sobie sprawę, że fascynują go komputery i UFO. Studiował różne programy i szybko nauczył się hakować systemy. Interesowały go także pogłoski o kosmitach i tajne projekty rządu amerykańskiego. Dlatego w 1992 roku odkrył, jak uzyskać odpowiedzi.

Używając pseudonimu „Kuigi”, penetrował chronione amerykańskie sieci rządowe. Następnie w 1994 r. Włamał się do komputerów NASA, Departamentu Obrony USA, i penetrował tajne pliki bazy danych Wright-Patterson, gdzie plotki ukrywały jedną z rozbitych tablic obcych.

Matthew Bevan to kolejny haker, który wszedł do NASA. Czego się nauczył

Bevan powiedział, że był szczególnie zaskoczony łatwością włamania się do bazy wojskowej, która pracowała najdłużej z tajnymi rządowymi projektami UFO i przechowywanymi dokumentami dotyczącymi tajemniczego Miejsca 51.

Hacker miał nadzieję, że mu się to uda. Ale w 1996 r. Został aresztowany przez policję Scotland Yardu, po czym oskarżono go o włamanie do komputerów NASA i bazy wojskowej. Był wielokrotnie przesłuchiwany o tym, jak włamał się do komputerów i jakie pliki udało mu się zobaczyć lub zapisać. Bevan mówił o wszystkim i przyznał, że niczego nie przechowuje, żeby nie zostawić fizycznych dowodów. Sąd odbył się w 1997 r., Ale mimo to został uniewinniony, ponieważ działania nie doprowadziły do ​​poważnych problemów. Ale najbardziej interesującą rzeczą dla świata było znalezienie dokładnie tego, co haker znalazł w tajnych dokumentach.

Po pierwsze, Bevan opisał metodę hackowania systemu komputerowego i powiedział, że może słuchać dowolnej rozmowy telefonicznej. Wydawało mu się nawet, że rząd amerykański radzi sobie z tym. Potem podzielił się, że nawet podczas procesu został wezwany przez nieznane osoby i zagrożony. Musiał nic nie mówić, inaczej cierpiałaby jego żona i on sam. Bevan był przerażony, więc przez pewien czas mieszkał w specjalnym tajnym mieszkaniu pod innym imieniem.

Matthew Bevan to kolejny haker, który wszedł do NASA. Czego się nauczył

Hacker powiedział również, że nie był pierwszym, który próbował włamać się do komputerów bazy wojskowej i dowiedzieć się o UFO. W środowisku hakerów krążyły pogłoski o 40 osobach, które próbowały i po prostu zniknęły. Dlatego wszyscy byli ostrzegani o ryzyku i trzeba było bardzo ostrożnie hackować komputery, nie pozostawiając żadnych śladów.

Większość informacji, które otrzymał z bazy wojskowej Wright-Patterson. Bevan powiedział, że przeczytał wiele interesujących raportów na temat incydentu w Roswell, więc to wydarzenie było rzeczywiście badane przez wojsko. Następnie znalazł opis jakiegoś potężnego silnika, który miał odniesienia do incydentu w Roswell. Bevan pomyślał, że to może być obca technologia.

Znalazłem hakera i pliki na dziwnej instalacji antygrawitacyjnej. Podczas przesłuchania zapytano go o „pokój 18”, a Bevan przyznał, że widział tylko kilka plików. W kolejnych wywiadach sugeruje, że śledczy byli szczególnie zainteresowani tym tematem, ponieważ krążą pogłoski, że obce statki kosmiczne lub części zainteresowania były przechowywane w pokoju 18. Bevan był najbardziej zaskoczony faktem, że zadano mu pytania dotyczące „pokoju 18”, o którym jest tak mało plotek i informacji niż o stronie 51.

Matthew Bevan to kolejny haker, który wszedł do NASA. Czego się nauczył

Bevan jest nadal przekonany, że UFO i kosmici istnieją. Osobiście widział tajne akta i uważa, że ​​przegapił wiele interesujących informacji. Wskazuje także na historie ludzi, których opisy i doświadczenia pozaziemskiego kontaktu (uprowadzenia) zbiegają się nawet w szczegółach. Bevan podpowiada, że ​​w środowisku hakerów często udostępniają ciekawe zdjęcia, które nie pojawiają się w prasie.

Bevan potwierdził prawdziwość słów fizyka Boba Lazara, który mówił o UFO z Miejsca 51. Haker jest pewien, że naprawdę pracował dla firm kosmicznych, które następnie po prostu wymazały zapisy tego. Lazar twierdził, że studiował fragmenty rozbitego statku kosmitów. Bevan potwierdził, że był w stanie zobaczyć kilka dziwnych zdjęć z dziwacznymi układami napędowymi, dziwnymi mechanizmami, a nawet obrazami „stworzeń”.

Matthew Bevan nadal mieszka w Wielkiej Brytanii i stara się nie odwiedzać terytorium Ameryki. Nie boi się oficjalnego sądu, ponieważ jego sprawa została zamknięta. Ale boi się czegoś innego:

Obawiam się, że zamknę sobie usta. Zamkną go w tajnym więzieniu i zostawią, by zgnił bez procesu. To są śliskie pytania. Był taki haker Kevin Minik. Zrobił mały hack i był w więzieniu przez 2 lata, chociaż nie był nawet oskarżony! ”.

Komentarze (0)
Szukaj