Astronauci badają tajemniczą dziurę w ISS

Astronauci badają tajemniczą dziurę w ISS

Dwumilimetrowy otwór w sondzie Sojuz doprowadził do wycieku powietrza

11 grudnia rosyjscy kosmonauci musieli wykonać spacer kosmiczny w celu zbadania tajemniczego otworu we statku kosmicznym Sojuz zadokowanym przez ISS. Niektórzy moskiewscy przedstawiciele sugerowali, że zdarzenie mogło zostać sabotowane przez amerykańskich kolegów.

Roskosmos mówi, że celem weryfikacji jest ustalenie dokładnie, gdzie powstała dziura: w przestrzeni lub na Ziemi. Otwór o wielkości 2 mm doprowadził do wycieku powietrza i został naprawiony w sierpniu, 2 miesiące po ostatnim locie statku kosmicznego. Do tej pory astronauci mogli badać dziurę tylko wewnątrz statku kosmicznego.

W październiku Dmitrij Rogozin powiedział, że dochodzenie wykluczyło błąd produkcyjny. Wcześniej powiedział, że nie wyeliminował możliwości „celowego sabotażu”. Na przykład rosyjskie media napisały, że to amerykańscy astronauci wywiercili dziurę, by zabrać chorego kolegę do domu. Później rosyjscy urzędnicy odrzucili te założenia. Po odkryciu dziury nastąpiła katastrofa w rosyjskiej rakiecie (październik), chociaż załoga zdołała bezpiecznie wylądować. Spacer kosmiczny będzie 6-godzinną misją, którą wykonają Oleg Kononenko i Sergey Prokopiev. Używają noża do usuwania izolacji i folii. Następnie dokładnie zbadaj otwór i zeskrob próbki.

„Wskazówki” zostaną dostarczone na Ziemię i dostarczą pełny raport. Rogozin zauważył, że ten spacer w kosmos będzie trudny. Najważniejsze jest to, że statek kosmiczny Soyuz nie jest przeznaczony do naprawy na otwartej przestrzeni i nie ma zewnętrznych uchwytów i poręczy dla astronautów. Ale rosyjscy przedstawiciele nie uważają tego za problem.

Statek kosmiczny Sojuz służy do transportu członków załogi na ISS iz powrotem. Dziura znajduje się w sekcji, która nie będzie używana do wysyłania ludzi 20 grudnia.

Komentarze (0)
Szukaj