Powrót marnotrawnej super-Ziemi?

Powrót marnotrawnej super-Ziemi?

Artystyczna interpretacja możliwej dziewiątej planety znajdującej się na skraju naszego systemu.

Jest prawdopodobne, że na skraju naszego Układu Słonecznego, wśród lodowych obiektów, czai się tajemnicza Dziewiąta Planeta, zdolna do wpływania na ścieżki orbitalne ciał, a nawet przechylania systemu.

Hipotetyczny świat powinien być 10 razy większy niż Ziemia i oddalony od Słońca w odległości 20 razy większej od orbity Neptuna. W tej chwili jest 5 linii obserwacji, wskazujących na obecność tajemniczego obiektu.

Konstantin Batygin i Michael Brown nadal biją tę łamigłówkę. Po pierwsze, planeta jest wskazywana przez obiekty w pasie Kuipera, których eliptyczne orbity znajdują się w jednym kierunku. Ponadto są one takie same - są skierowane w dół o 30 stopni. Kolejną wskazówką był artykuł Elizabeth Bailey, która zasugerowała, że ​​Dziewiąta Planeta została przechylona do systemu przez ostatnie 4,5 miliarda lat. Ale najbardziej uderzającym argumentem są oczywiście ciała transneptunowe (TNO), których dziwactwa oczodołu nie można wytłumaczyć innym powodem (istnieje wysokie nachylenie).

Teraz pozostaje najtrudniejszą rzeczą - znaleźć Dziewiątą Planetę. W tym celu Batygin i Brown używają teleskopu Subaru. Wierzą, że jest to najlepsze narzędzie do wyszukiwania nudnych odległych obiektów.

Ale jak pojawiła się planeta? Batygin uważa, że ​​jest to zbieg z naszego Układu Słonecznego lub wędrująca planeta przyciągnięta przez grawitację słoneczną. Wielu uważa, że ​​planeta już wpadła w globalne badania TNO, ale jeszcze nie zwróciła na siebie uwagi.

Istnieje nawet opinia, że ​​jest to brakująca super-Ziemia. Faktem jest, że w innych systemach znajdują się obiekty o rozmiarach pomiędzy Neptunem a Ziemią, położone bliżej Słońca. Być może Dziewiąta planeta jest tylko naszą zaginioną.

Komentarze (0)
Szukaj