Bakterie staną się robotnikami na Marsie.

Bakterie staną się robotnikami na Marsie.

Każdy budynek zaczyna się od solidnego fundamentu - wylewania betonu do otworu i budowania na nim konstrukcji. Naukowcy uważają, że budynki na Marsie nie będą się stosować do zwykłej formuły. Zamiast tego planują wykorzystać kolonie genetycznie zmodyfikowanych bakterii, które w rzeczywistości staną się marsjańskimi architektami.

Pomysł ten opracowuje Martin Dade-Robertson, profesor projektowania architektonicznego na Uniwersytecie w Newcastle. Jego koncepcja wydaje się trochę szalona, ​​ale może rozwiązać wiele problemów. Uważa, że ​​ludzie zawsze starali się opanować geniusz budowania bakterii. Na przykład płytka nazębna na zębach to struktura stworzona przez bakterie i charakteryzująca się wysoką wytrzymałością.

Najmłodsze skamieniałości Ziemi to konstrukcje tworzone przez kolonie drobnoustrojów stromalotytów. Nawet nowoczesne metody budowy opierają się na pracy prostszych organizmów: cement jest wydobywany z węglanu wapnia wytwarzanego przez żywe organizmy, takie jak korale i mięczaki. W rzeczywistości cała nasza cywilizacja jest zbudowana na skamielinach stworzeń morskich. Dlaczego nie usunąć pośredników? W końcu można wstrzyknąć bakterie bezpośrednio do gleby i zmusić je do przekształcenia w rodzaj betonu. Naukowiec uważa, że ​​jest to możliwe. Dade Robertson mówi:

Istnieje wiele genów (ponad 100), których regulacja zmienia się pod presją. Te geny są kontrolowane przez specjalne przełączniki. Jeśli znajdziesz te przełączniki, możesz manipulować bakteriami, tworząc na przykład węglan wapnia. ”

To nie jest science fiction. Firma BioMason jest już zaangażowana w produkcję cegieł, które są dostarczane przez bakterie. Proces nie wytwarza emisji dwutlenku węgla, co oszczędza energię. Inna grupa z University of Newcastle opracowała BacillaFilla, szczep bakterii zdolnych do życia w stanie uśpienia w betonie. Ale gdy tylko pęknie struktura, bakterie budzą się i przywracają.

Bakterie staną się robotnikami na Marsie.

Bakterie w glebie reagują na nacisk, dzięki czemu sam fundament zostaje przywrócony

Naukowcy są przekonani, że takie technologie na Marsie będą jedyną opcją stworzenia zrównoważonej kolonii. Dostarczenie materiałów budowlanych na Czerwoną Planetę będzie niezwykle kosztowne (50 000 USD za funt). Jednak bakterie są lekkie i w odpowiednio dobranych warunkach środowiskowych staną się twórcami nowego świata. Dade-Robertson przyznaje, że jego pomysły bioinżynieryjne są nadal dalekie od rzeczywistości. Istnieją problemy techniczne, które należy rozwiązać. Na przykład badane bakterie nie nadają się do środowiska glebowego, więc trzeba je wymienić.

Oczywiście będą też komplikacje polityczne, prawne i etyczne. Czy ludzie potrzebują genetycznie zmodyfikowanych mikroorganizmów w swoim środowisku? Czy rządy stworzą niezbędne przepisy? Przynajmniej teraz zabronione jest zasianie Marsa formami ziemskiego życia.

Być może za 20 lat zobaczymy funkcjonującą formę fundamentów bioinżynierii na Marsie. Będą one nie tylko oszczędzać energię, ale mogą być ujemne pod względem emisji dwutlenku węgla. Dade-Robertson mówi, że ta technologia zwiększy możliwości kolonizacji i zmotywuje ludzi do poszukiwania nowych opcji.

Komentarze (0)
Szukaj