Co to za dziwne jasne miejsce na porannym niebie?

Co to za dziwne jasne miejsce na porannym niebie?

Jeśli widzisz jasny punkt nad horyzontem o świcie, nie panikuj. To nie jest UFO, może to tylko Wenus.

Planetaria, obserwatoria, prognozy pogody, a nawet posterunki policji mogą w nadchodzących dniach i tygodniach wywoływać falę dziwnych, jasnych punktów dominujących na wschodnim niebie przed świtem. Wschód przychodzi później i później, a coraz więcej ludzi widzi ten jasny poranny obiekt.

Ale to tylko planeta Wenus na początkowym etapie malowniczego porannego wyglądu, który będzie trwał we wrześniu i październiku. Oprócz Wenus Jupiter przyłączy się do wykonywania wspaniałego porannego tanga.

Wenus dokonała przejścia z wieczornego nieba do rana 15 sierpnia, pojawiając się 45 minut przed wschodem słońca Słońca. Na początku września pojawia się przed świtem około godziny 4:50 czasu lokalnego. Pod koniec miesiąca planeta pojawi się 2, 5 minut wcześniej za każdym razem niż poprzedniego dnia. Od 21 września do 26 października jego wschód będzie nie później niż o wpół do trzeciej nad ranem, a planeta będzie świecić w całkowitej ciemności przez ponad dwie godziny, zanim wschodnie niebo zacznie się rozjaśniać.

Przez cały miesiąc Wenus będzie świecić coraz więcej, a wcześni przechodnie najprawdopodobniej będą zaskoczeni tym świetlistym diamentowym obiektem, który niespodziewanie eksplodował scenę przedświtu. Pod koniec września Wenus zdecydowanie zajmie miejsce poprzednika świtu.

W tym samym czasie po raz drugi w 2015 r. Wenus i Jupiter wezmą udział w bliskim związku. To prawda, że ​​tym razem zostaną one podzielone przez więcej niż jeden stopień, a Wenus będzie znajdować się po prawej i poniżej Jowisza, ale będzie świecić 10 razy jaśniej niż gazowy gigant. Dlatego otrzymujemy dwa tajemnicze jasne punkty za cenę jednego! Pod koniec października wzrost Wenus rozpocznie się cztery godziny przed słońcem, a do czasu pojawienia się gwiazdy kąt między nimi wyniesie prawie 40 stopni.

Szybki skok

Niektórzy astronomowie amatorzy mogą się zastanawiać, dlaczego Wenus staje się oślepiającym obiektem porannym szybciej w porównaniu z wieczornym przejściem, które wydaje się trwać wiele dni, tygodni, a czasem nawet miesięcy.

Różnica między tym przejściem a wieczorem zależy od położenia Wenus względem Ziemi. Gdy Wenus porusza się od porannego nieba do wieczornego nieba (zwanego górnym połączeniem), znajduje się po przeciwnej stronie Słońca w stosunku do Ziemi.

Będąc w odległości 257 milionów kilometrów od Ziemi w tym przypadku Wenus porusza się względem gwiazd o najniższej prędkości. Co więcej, porusza się w tym samym kierunku widzialnym w stosunku do gwiazd, co Słońce - na wschód. Dlatego w czasach, gdy planeta zbliża się i odsuwa od punktu górnej koniunkcji, znajduje się w jasnym świetle Słońca.

Podczas wieczornego przejścia Wenus porusza się wystarczająco daleko od Słońca, można go dostrzec tylko przez krótki czas nad zachodnim horyzontem po zachodzie słońca. Po zaledwie kilku tygodniach wspina się na tyle wysoko, by stać się widocznym na wieczornym niebie.

Ale rano przejście jest inne. 15 sierpnia Wenus znajdowała się w punkcie dolnego skrzyżowania, co oznacza jego przejście między Ziemią a Słońcem. To było zaledwie 40 milionów kilometrów od naszej planety - ponad sześć razy bliżej niż na górnym skrzyżowaniu. Dlatego wydaje się, że porusza się znacznie szybciej na tle gwiazd. I, co najważniejsze, obserwatorowi z Ziemi wydaje się, że Wenus i Słońce poruszają się w przeciwnych kierunkach. Podczas gdy Słońce „kręci się” na wschód, Wenus „leci” na zachód, co pozwala dosłownie włamać się do porannego nieba i stać się światłem przedświtu w ciągu tygodnia lub dwóch, w przeciwieństwie do wielu tygodni wieczorem. I wreszcie, ponieważ jest znacznie bliżej Ziemi, poranny wygląd planety pojawia się w momencie największej jasności.

Venus Crescent

Co najważniejsze, fazy Wenus można teraz oglądać za pomocą teleskopu. Obserwatorzy używający optyki mogą cieszyć się wspaniałym ogromnym półksiężycem. Możesz zobaczyć półksiężyc Wenus nawet z lornetką 7x50. W nadchodzących tygodniach będzie powoli gęstnieć i kurczyć się, gdy planeta oddala się od Ziemi. Na początku listopada Wenus będzie przypominać połowę Księżyca. Później tego samego miesiąca, aż do końca jesieni i wczesnej zimy, planeta zamieni się wizualnie w maleńką, ale olśniewającą, iskrzącą się płytę.

Dlatego, jeśli usłyszysz o pojawieniu się porannego UFO w nadchodzących tygodniach, wiedz - najprawdopodobniej jest to wygląd Wenus!

Komentarze (0)
Szukaj