Marsjański pył sprawia, że ​​łazik milczy

Marsjański pył sprawia, że ​​łazik milczy

Możliwość w kraterze marsjańskim

Łazik NASA na Marsie milczał, ponieważ burza pyłowa na wielką skalę ogarnęła planetę i przyćmiła słońce. We wtorek kontrolerzy próbowali skontaktować się z urządzeniem, ale łazik milczał. Burza rośnie od końca maja i obecnie obejmuje jedną czwartą Czerwonej Planety.

Poinformowano, że upłynie jeszcze kilka dni, zanim wystarczająca ilość światła słonecznego zdoła naładować panele słoneczne Opportunity. W 2003 r. Podobna sytuacja miała miejsce w łaziku Ducha, który badał marsjańską skałę i glebę. Następnie jednostka uległa awarii przez kilka lat.

90-dniowa misja

Szansa wylądowała na Czerwonej Planecie w 2003 roku, rok po Duchu Świętym, aby szukać oznak przeszłego życia. Początkowo misja została zaprojektowana tylko na 90 dni. Rover dokonał wielu odkryć, w tym dowodów, że przynajmniej część Marsa pozostała mokra przez długi okres czasu i że takie warunki mogą być znośne.

Gdy zaczęła się burza, okazja znajdowała się w pobliżu kanału wyrzeźbionego na skraju krateru. Próbował zrozumieć, czy może to być spowodowane przepływem wody, erozją wiatrów lub czymś innym. Partner Spirit utknął w miękkiej glebie w 2009 r., A misja została oficjalnie zatrzymana w 2011 r. Naukowcy mają nadzieję, że Opportunity wróci do pracy, ponieważ zbliża się lato marsjańskie. Oznacza to, że temperatura łazika nie powinna spaść poniżej minimalnej pracy w -55 ° C Kurz gromadzi się w cienkiej warstwie, więc nie ma zagrożenia „pogrzebania” urządzenia.

Rover Opportunity pozostanie w trybie uśpienia, dopóki nie otrzyma wystarczającej ilości energii do naładowania baterii.

Sandstorms

Szansa pokonała 45 km na powierzchni Marsa. W 2007 r. Doświadczył silnej burzy piaskowej. Na Czerwonej Planecie takie wydarzenia są łatwiejsze do formowania ze względu na cienką warstwę atmosferyczną. Może trwać od kilku tygodni do miesięcy.

Nowy łazik Curiosity jest teraz po drugiej stronie planety, gdzie niebo zaczyna ciemnieć od burzy. Ale w NASA nadal nie ma obaw, ponieważ urządzenie wylądowało na planecie w 2012 r. Jest również wyposażone w energię jądrową.

Eksperci uważają również, że burza nie powinna kolidować z misją InSight NASA, która rozpoczęła się na początku tego roku. W listopadzie planowane jest lądowanie, a urządzenie rozpocznie badanie marsjańskich wstrząsów. Naukowcy uważnie obserwują burze piaskowe na Marsie, aby dowiedzieć się, jak dokonać dokładniejszych prognoz.

Komentarze (0)
Szukaj