Supermasywne czarne dziury wyrastają z galaktyk

Supermasywne czarne dziury wyrastają z galaktyk

Wzrost największych czarnych dziur w przestrzeni kosmicznej wyprzedza tempo powstawania gwiazd w rodzimych galaktykach. Nowe badanie opiera się na danych z obserwatorium rentgenowskiego Chandra.

Górny obraz przedstawia pole Głębokie Południe Chandra. Jest to najbardziej odległe spojrzenie w promieniach X (niebieskie). Informacje zostały połączone z obrazami optycznymi i IR z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a (czerwony, zielony i niebieski). Każde źródło Chandry jest tworzone przez gorący gaz wpadający do centralnej supermasywnej czarnej dziury.

Naukowcy postanowili porównać tempo wzrostu supermasywnej czarnej dziury z tempem narodzin gwiazd w galaktyce gospodarza. Okazało się, że pierwsze wskaźniki wyprzedzają drugie w bardziej masywnych galaktykach: dla przedstawicieli ze 100 miliardów gwiazd 10 razy wyższych niż dla galaktyk z 10 miliardami gwiazd. Do analizy wykorzystano galaktyki z odległością 4,3–2,22,2 lat świetlnych.

Równolegle inny zespół naukowy niezależnie zbadał 72 galaktyki zlokalizowane w centrach gromad galaktycznych w odległości 3,5 miliarda lat od nas. Ich wnioski są takie, że masywność czarnych dziur jest 10 razy większa niż masy poprzedniego badania. Dane Chandry, dane radioteleskopu australijskiego i dane Bardzo Dużego Teleskopu wykorzystano do uzyskania danych.

Komentarze (0)
Szukaj