Dlaczego nie znaleziono czarnych dziur średniej wielkości?

Dlaczego nie znaleziono czarnych dziur średniej wielkości?

Obraz komputerowy pokazuje supermasywną czarną dziurę w rdzeniu galaktycznym. Czarny obszar centralny to horyzont zdarzeń. Mocna grawitacja dziury zniekształca przestrzeń

Naukowcy z Princeton University (USA) i Weizmann Institute of Science (Izrael) przedstawili możliwe wyjaśnienie, dlaczego nie jesteśmy w stanie znaleźć czarnych dziur o średniej wielkości.

Naukowa koncepcja czarnych dziur pojawiła się dopiero w ubiegłym wieku. Ich obecność przewidywał Albert Einstein, a sam termin stał się oficjalny w 1967 roku. Dzięki obserwacjom udało nam się wiele nauczyć o tych formacjach, ale wciąż pozostaje wiele tajemnic. Głównym jest to, dlaczego nie można znaleźć pośredniego rozmiaru? Wiemy o istnieniu dużych i małych, ale gdzie jest etap przejściowy? Naukowcy uważają, że niemożność znalezienia takich obiektów nie oznacza, że ​​ich nie ma. Wystarczy zwrócić uwagę na inne miejsca. Uważają jednak, że teraz nie ma żadnych czarnych dziur pośrednich. I to jest w trakcie ich rozwoju. Najprawdopodobniej zwiększają się wraz z absorpcją gwiazd.

W takim przypadku prędkość czarnych dziur wynosi jedną masę słoneczną na 10 000 lat. To znaczy, jeśli czarna dziura pojawiła się wkrótce po narodzinach Wszechświata (13,8 miliarda lat temu), to już przeszła etap pośredni. Uważają też, że takich obiektów należy szukać w gęstych częściach nieba, co jest dość trudne. Jednak nowe technologie będą wychwytywać fale grawitacyjne i uprościć procedurę.

Komentarze (0)
Szukaj